Jak zaoszczędzić 20% swojej wypłaty każdego miesiąca?

Zastanawiasz się, jak oszczędzać pieniądze w wirze codziennych obowiązków? To pytanie zadaje sobie tysiące Polaków. Pierwszym krokiem powinno być przyjęcie odpowiedniej strategii oraz dobranie sumy, która z jednej strony nie zrujnuje domowego budżetu, a z drugiej – będzie skutecznie budowała Twój kapitał. Nadal nie wiesz, od czego zacząć? Przeczytaj poniższy artykuł i dowiedz się, jak możesz zaoszczędzić 20% swojej wypłaty każdego miesiąca.

Czytaj dalej, a dowiesz się:

• Od czego zależy Twoja zdolność do oszczędzania?
• Dlaczego warto odkładać akurat 20% pensji?
• W jaki sposób odkładać pieniądze bez większych wyrzeczeń?
• Jakie rozwiązania cyfrowe ułatwią Ci oszczędzanie pieniędzy?

Twoja zdolność do oszczędzania pieniędzy – od czego zależy?

Aby oszczędzać z głową i bez frustrowania się, w pierwszej kolejności zawsze warto przeanalizować swoją indywidualną sytuację. Zdolność do oszczędzania zależy bowiem od różnych czynników, które bezpośrednio wpływają na codzienne wydatki oraz oczywiście – na sumę możliwą do odłożenia. Najbardziej popularna teoria mówi o zasadzie 50/30/20, zgodnie z którą połowa budżetu idzie na Twoje stałe wydatki, trzecia część na przyjemności, a 20% – właśnie na oszczędności.

Czytaj też: Motywacja do oszczędzania

Przynajmniej na początku jest to świetny sposób na to, by zarządzać wydatkami w gospodarstwie domowym. Pamiętaj jednak, że nie musisz sztywno trzymać się tej zasady – o plusach wyłamania się ze schematu przeczytasz za chwilę.

Kwota, jaką dasz radę swobodnie oszczędzać, zależy m.in. od:

• Wysokości i regularności zarobków – jeśli masz stałe dochody, a do tego zarabiasz przynajmniej średnią krajową, zwykle nie musisz obawiać się o tzw. zadyszkę finansową. Nieco więcej wysiłku w regularne oszczędzanie będą musieli włożyć m.in. freelancerzy zarabiający różne kwoty w różnych miesiącach.
• Miejsca zamieszkania – pamiętaj, że Twoje zarobki, a także możliwości oszczędnościowe są również uzależnione od kosztów życia w danym mieście. Nieco trudniej będą miały osoby np. z Warszawy, ale już ze względu na wysokość czynszów łatwiej poradzą sobie np. łodzianie.
• Stałych wydatków – według danych GUS-u za rok 2019 statystyczne gospodarstwo domowe poświęca aż 68,8% budżetu miesięcznego na tzw. wydatki stałe. Na szczęście z roku na rok jest coraz lepiej i Polacy zbliżają się do podręcznikowych 50%, a co za tym idzie – większy procent pensji mogą przeznaczyć na odkładanie na czarną godzinę.
• Sytuacji rodzinnej – jeśli masz na utrzymaniu kilkuosobową rodzinę lub musisz spłacać duże zobowiązania finansowe, Twoja zdolność do oszczędzania naturalnie będzie ograniczona. Z drugiej strony jako singiel wszystkie stałe koszty utrzymania pokrywasz samodzielnie – przy jednej pensji jest to trudniejsze, niż gdy na czynsz, rachunki i abonamenty składa się para. Wiele zależy tu jednak od determinacji i organizacji – przy odpowiednim planie i singiel, i 3- czy 4-osobowa rodzina są w stanie odłożyć kilkaset złotych miesięcznie.
• Twoich priorytetów – chyba najistotniejszy czynnik w całym zestawieniu. Jeśli czujesz, że Twoje oszczędności mogą posłużyć istotnym celom i masz odpowiednią motywację, jesteś w stanie odłożyć nawet więcej pieniędzy, niż przewiduje zasada 50/30/20.

20%, czyli niewielka suma, która buduje majątek

Dlaczego akurat 20% jest rekomendowaną częścią wypłaty, która pozwoli budować Twój majątek skutecznie i bez większych wyrzeczeń? Po pierwsze na tyle – w uśrednieniu – może realnie pozwolić sobie większość osób po opłaceniu kosztów stałych. Po drugie jednocześnie jest to kwota na tyle znacząca, że po kilku miesiącach zobaczysz konkretny efekt. Mediana polskich zarobków za rok 2019 wynosiła 2512,72 zł netto, a zatem zasada 50/30/20 dawałaby książkowe 500 zł na oszczędności miesięcznie. Czyli po 3 miesiącach oszczędzania nie musiałbyś się stresować awarią i koniecznością zakupu nowej kuchenki czy pralki. Motywujące?

Oczywiście dwukrotność tej kwoty pozwoli Ci na jeszcze szybsze osiągnięcie Twoich celów, a widoczne postępy będą zachęcać Cię do wydajniejszego zarządzania własnym kapitałem. Z drugiej strony, jeśli Twoja sytuacja życiowa sprawia, że bardziej realne wydaje się 10% – określ sobie taki właśnie cel. Pamiętaj, oszczędzanie to nie konkurs, a zasada 20% ma Ci pomóc, a nie zniechęcać Cię.

Chcesz oszczędzać? Przyjrzyj się swoim kosztom stałym i przyjemnościom

Zwróć uwagę na to, że stałe wydatki są tylko do pewnego stopnia stałe – część z nich możesz bowiem spróbować zredukować. Jak? Np. stawiając na komunikację miejską, jazdę rowerem albo tylko wymianę swojego samochodu na model ekonomiczny (lub przesiadkę z benzyny na gaz). Istnieją także proste sposoby na oszczędzanie w domu (np. energii i wody), dzięki którym możesz obniżyć rachunki. Jeśli czynsz za wynajem pochłania zbyt dużą część zarobków, może warto pomyśleć o przeprowadzce w tańsze miejsce? Oczywiście trzeba tu dobrze wyważyć korzyści i straty oraz planować z głową – tak aby oszczędności na mieszkaniu nie wydać na dłuższy i bardziej męczący dojazd.

Wydatki na jedzenie, kosmetyki czy chemię gospodarczą jesteś w stanie optymalizować za sprawą kuponów rabatowych, programów lojalnościowych, zakupów w internecie lub poprzez wybieranie tańszych sklepów (np. może opłaca się pójść ulicę dalej do dyskontu niż robić codzienne zakupy tuż pod blokiem?). Jeśli kupujesz lunche w biurze, spróbuj przez miesiąc zrobić eksperyment i policzyć, ile wydajesz na nie, a ile wydałbyś, przygotowując posiłki samodzielnie w domu.

Natomiast w segmencie „przyjemności” dużym pochłaniaczem pieniędzy mogą okazać się choćby subskrypcje, z których nie korzystasz – np. serwisy VOD (czy na pewno są Ci potrzebne 3?), prenumeraty czy abonament na siłownię, na której ostatni raz byłeś zimą 2019 roku. Przejrzyj, za co faktycznie warto nadal płacić, a resztę usług bez żalu zamknij. Inne pomysły na redukcję wydatków to częstsze organizowanie spotkań i imprez w domu niż w lokalach na mieście lub planowanie wakacji z ograniczonym budżetem.

Zobacz też: Jak zachęcić rodzinę do oszczędzania?

Inne sposoby na oszczędzenie 20% wypłaty każdego miesiąca

Oprócz redefiniowania zasady 50/30/20 możesz również zastosować inne sprawdzone sposoby na odkładanie pieniędzy. Popularnym narzędziem są konta oszczędnościowe. Działa tu prosty psychologiczny mechanizm – czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Dlatego eksperci od oszczędzania zalecają, by pierwszym „wydatkiem” po otrzymaniu wypłaty był… przelew dla samego siebie na osobne konto. To zapobiegnie niekontrolowanemu rozchodzeniu się kwoty, którą przeznaczasz na oszczędności. Wiele banków oferuje również opcję automatycznego przelewania określonej sumy (np. 1000 zł z wypłaty rzędu 5000 zł) w ustalonym dniu miesiąca.

Podobną funkcję mogą pełnić lokaty, z tym że w ich wypadku wymagana jest minimalna kwota wpłaty (np. 500 lub 1000 zł w zależności od banku), nie można do niej dopłacić w kolejnym miesiącu, a zerwanie depozytu przed końcem okresu oszczędzania wiąże się z utratą naliczonych odsetek. Te ostatnie w dzisiejszych czasach są zresztą niewysokie. Jeśli jednak chcesz skutecznie utrudnić sobie dostęp do pieniędzy, by nie kusiło Cię ich wydanie na bieżące atrakcje, lokata może się sprawdzić.

Oszczędzanie może być naprawdę proste, jeśli ustalisz swoje priorytety, przeanalizujesz możliwości, zoptymalizujesz codzienne wydatki oraz postawisz na sprawdzone rozwiązania cyfrowe. Te ostatnie pomogą Ci w wygodnym i skutecznym odkładaniu stałej sumy, która w dłuższej perspektywie pozwoli Ci na realizację marzeń.

Czytaj również: Wyznacz cele finansowe i realizuj swoje marzenia